Do 12 lat więzienia grozi 31-latkowi podejrzanemu o rozbój na ekspedientce. Napastnik rozpylił gaz w sklepie, odepchnął kobietę, a następnie zabrał pieniądze. Kiedy 57-latka próbowała zatrzymać napastnika, ten ugryzł ją i uciekł. Już po kilku dniach suwalczanin trafił do policyjnego aresztu. Sąd, na wniosek prokuratury, zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt.
Na trzy miesiące do aresztu trafił 31-latek zatrzymany przez suwalskich policjantów. Mężczyzna podejrzany jest o rozbój na ekspedientce jednego ze sklepów spożywczych w Suwałkach. Jak ustalili policjanci suwalczanin wszedł do osiedlowego sklepu, gdzie rozpylił gaz. Następnie odepchnął ekspedientkę i zabrał około 500 złotych. Kiedy 57-latka próbowała go zatrzymać, ugryzł kobietę w rękę i uciekł. Już po kilku dniach 31-latek trafił do policyjnego aresztu. W ustaleniu mężczyzny pomógł mundurowym monitoring. Zatrzymany usłyszał już zarzut rozboju w Prokuraturze Rejonowej w Suwałkach. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd, na wniosek prokuratury, zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt.