Swoimi obserwacjami z wyjazdu do ukraińskiego Miasta Tarnopol podzielili się z dziennikarzami Czesław Renkiewicz, Prezydent Suwałk oraz Zdzisław Przełomiec Przewodniczący Rady Miejskiej. W Tarnopolu została podpisana umowa partnerska o współpracy. Nasza delegacja przekonała się jak działa kraj funkcjonujący w czasie wojny oraz przywiozła do Polski wyjątkową pamiątkę.
- Tarnopol jak na razie nie ucierpiał poprzez rosyjskie ostrzały rakietowe choć nie oznacza to, że wojna nie odcisnęła piętna na życiu mieszkańców tego miasta. Syreny alarmowe, zejścia do schronów, zaniki prądu, ponad 30.000 uchodźców ze wschodniej Ukrainy i blisko 50 poległych żołnierzy, mieszkańców Tarnopola. To codzienny obraz życia tego miasta – mówił Czesław Renkiewicz, Prezydent Suwałk, który przekazał co widział w ukraińskim mieście i w drodze do niego - Jadąc do Tarnopola mijaliśmy na każdym większym skrzyżowaniu dróg umocnienia i przeszkody przeciwpancerne. Tak wygląda obecnie cały kraj - dodał Prezydent Suwałk.
Tarnopol jest przede wszystkim hubem dla uchodźców ze wschodu. Miasto działa normalnie. Funkcjonują szkoły i zakłady pracy. W czasie alarmu rakietowego wszyscy schodzą do schronów. 3.000 mieszkańców Tarnopola wcielono do Armii. Niestety 48 z nich zginęło. Działa tam też szpital, gdzie leczeni są żołnierze z frontu.
- W nocy wygaszane jest oświetlenie uliczne. Czasem światła giną na dłużej z uwagi na zaniki prądu. Determinacja jednak jest tam bardzo duża. To widać i czuć na każdym kroku, że Ukraińcy nie poddadzą się w tej wojnie – dodał Zdzisław Przełomiec, Przewodniczący Rady Miejskiej.
Ukraińcy chwalą sobie pomoc zachodnich partnerów – zwłaszcza USA, Wielkiej Brytanii i Polski.
W Tarnopolu została podpisana umowa partnerska, która zakłada m.in. wymianę doświadczeń z różnych dziedzin życia społeczno-gospodarczego, wiedzy o funkcjonowaniu samorządu terytorialnego, realizację wspólnych działań w ramach integracji europejskiej, promocję obu miast.
Oprócz tego do Tarnopola zostały przetransportowane rzeczy (żywność, chemia, kosmetyki, odzież etc) podarowane przez pracowników Urzędu Miejskiego w Suwałkach oraz miejskich jednostek.
Mer Tarnopola podarował też naszej delegacji wyjątkowy prezent. To znaczek pocztowy laserowo wycięty z blachy rosyjskiego czołgu, który Ukraińcy zniszczyli pod Mikołajewem. Na znaczku widoczny jest ukraiński traktor ciągnący czołg. To jeden z symboli z początku wojny, kiedy to ukraińscy rolnicy dołączyli do walczącej armii z najeźdźcą. To prawdopodobnie pierwszy taki symbol, który trafił do naszego kraju.
Oprócz Prezydenta Suwałk i Przewodniczącego Rady Miejskiej do Tarnopola pojechał też Jacek Niedźwiedzki, wiceprzewodniczący Rady.
UM Suwałki: O wizycie w Tarnopolu
-
krystian
Utworzone przez: