Nie tylko nadmierną prędkością zawinił kierowca ciężarówki zatrzymany do kontroli przez mundurowych z suwalskiej komendy. Okazało się, że 38-latek był pijany. Miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Za popełnione przestępstwo, skrajnie nieodpowiedzialnemu kierowcy, grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. O jego losie zadecyduje sąd.
Policjanci z suwalskiej drogówki, patrolując drogę S 61, w miejscowości Budzisko zmierzyli prędkość dafa. Okazało się, że kierowca ciężarowego zestawu, w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 kilometrów na godzinę przekroczył dopuszczalną prędkość o 22 kilometry na godzinę. Mundurowi zatrzymali pojazd do kontroli. Za kierownicą ciężarówki siedział 38-letni obywatel Białorusi. Policjanci sprawdzili również stan trzeźwości kierowcy. Badanie alkomatem wykazało, że miał on blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy i trafił do policyjnego aresztu. Natomiast jego zespół pojazdów został odholowany na parking. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd. Za tego typu przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, wysoka kara grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Kierowanie pod wpływem alkoholu szczególnie samochodami ciężarowymi niesie wielkie niebezpieczeństwo dla wszystkich uczestników ruchu.