Suwałki 40-latek ukradł i porzucił auto, grozi mu do 5 lat więzienia

2 min czytania
Suwałki 40-latek ukradł i porzucił auto, grozi mu do 5 lat więzienia


Mężczyzna znalazł samochód z kluczykiem w stacyjce, odjechał i porzucił pojazd na jednym z suwalskich parkingów — to nie pierwszy taki przypadek w mieście. Policja zatrzymała 40-latka, a sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie.

  • Suwałki: zatrzymano sprawcę porzucenia auta na parkingu
  • Prokuratura i sąd: zarzuty za krótkotrwałe użycie i jazdę bez uprawnień

Suwałki: zatrzymano sprawcę porzucenia auta na parkingu

Suwalscy funkcjonariusze ustalili i zatrzymali 40-letniego mieszkańca miasta, który wykorzystał pozostawione w stacyjce kluczyki i odjechał cudzym samochodem. Pojazd nie pozostał długo w użyciu — sprawca porzucił go na jednym z parkingów w Suwałkach.

Właściciel oceniał straty związane z incydentem na około 1 500 zł. Policjanci przypominają, że pozostawienie auta otwartego z kluczem w stacyjce ułatwia przestępcom takie działania.

Prokuratura i sąd: zarzuty za krótkotrwałe użycie i jazdę bez uprawnień

Śledczy przedstawili mężczyźnie zarzut zaboru pojazdu mechanicznego w celu krótkotrwałego użycia oraz kierowania samochodem pomimo cofniętych uprawnień. Za takie przestępstwa kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do 5 lat.

Decyzją sądu podejrzany został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Policja dodała, że na początku sierpnia odnotowano podobne zdarzenie, w którym ten sam mężczyzna zabrał inny pojazd i również go porzucił — śledztwo wyjaśnia wszystkie okoliczności tych spraw.

Funkcjonariusze apelują do mieszkańców Suwałk o zachowanie ostrożności: zamykanie samochodów i zabieranie kluczyków to najprostszy sposób, by uniknąć strat i nie stawać się ofiarą podobnych przestępstw.

Na podstawie: KMP w Suwałkach

Autor: krystian