42-latek z Białostockiego w rękach policji za kradzież i włamanie w pociągu

Niecodzienna kradzież w pociągu na trasie Małkinia-Białystok zakończona zatrzymaniem podejrzanego. Sprawca wykorzystał nieuwagę podróżnego, ale dzięki czujności policji szybko usłyszał zarzuty, które mogą skutkować wieloletnim więzieniem.
- Akcja policji w Białymstoku po kradzieży w pociągu
- 42-latek z powiatu białostockiego stanie przed sądem
Akcja policji w Białymstoku po kradzieży w pociągu
W październiku 2024 roku doszło do zdarzenia, które zaniepokoiło pasażerów jednego z pociągów kursujących przez województwo podlaskie. Podczas podróży na trasie Małkinia-Białystok nieznany sprawca wykorzystał chwilę nieuwagi jednego z mężczyzn i zabrał mu saszetkę zawierającą gotówkę, dokumenty oraz karty bankomatowe. Łączna wartość strat przekroczyła 2000 zł.
Sprawca nie poprzestał na kradzieży – posłużył się skradzioną kartą, dokonując kilku płatności zbliżeniowych w Białymstoku, zanim właściciel zdołał ją zablokować. Dzięki analizie nagrań z monitoringu oraz pracy funkcjonariuszy Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego szybko udało się ustalić tożsamość mężczyzny.
42-latek z powiatu białostockiego stanie przed sądem
Zatrzymanym okazał się 42-letni mieszkaniec powiatu białostockiego, który był już wcześniej poszukiwany w związku z innymi postępowaniami i odbywał karę w Zakładzie Karnym w Białymstoku. Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz przywłaszczenia dokumentów.
Za takie przestępstwa grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Policja podkreśla, że szybkie działanie i skuteczne wykorzystanie materiałów dowodowych pozwoliły na szybkie zamknięcie sprawy i postawienie podejrzanego przed wymiarem sprawiedliwości.
Na podst. Policja Suwałki
Autor: krystian