Pijany kierowca uderzył w latarnię, świadkowie zapobiegli ucieczce

Nietrzeźwy kierowca w Suwałkach spowodował kolizję. Jak do tego doszło?
- Kierowca toyoty w Suwałkach uderzył w latarnię na rondzie
- Interwencja świadków uratowała sytuację
Kierowca toyoty w Suwałkach uderzył w latarnię na rondzie
W nocy z soboty na niedzielę suwalscy policjanci zostali wezwani do zdarzenia drogowego, które miało miejsce na rondzie przy ulicy Bulwarowej. Z relacji świadków wynikało, że młody mężczyzna, mający 18 lat, prowadził samochód pod wpływem alkoholu i wbił się w lampę oświetleniową. To zdarzenie mogło zakończyć się znacznie gorzej, gdyby nie szybka reakcja przechodniów.
Interwencja świadków uratowała sytuację
Na miejscu zdarzenia okazało się, że kierowca toyoty wydostał się z pojazdu o własnych siłach. Świadkowie, wyczuwając od niego silną woń alkoholu, postanowili uniemożliwić mu oddalenie się z miejsca kolizji. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, przeprowadzili badanie alkomatem, które wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie kierowcy. Teraz młody mężczyzna będzie musiał zmierzyć się z konsekwencjami prawnymi za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji drogowej.
Przypominamy, że prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu to nie tylko złamanie prawa, ale przede wszystkim ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu drogowego. Każdy kierowca powinien pamiętać o odpowiedzialności, jaka spoczywa na nim podczas jazdy.
Wg inf z: KMP w Suwałkach
Autor: krystian