37-latek ukradł samochód w Raczkach i został zatrzymany przez policję

2 min czytania
37-latek ukradł samochód w Raczkach i został zatrzymany przez policję


Niecodzienna akcja policji z Suwałk i Warszawy zakończyła się zatrzymaniem 37-latka, który ukradł samochód w Raczkach. Sprawca został schwytany aż w stolicy, a pojazd odzyskano po kilku dniach poszukiwań.

  • Kradzież auta w Raczkach i szybkie działania suwalskich służb
  • Współpraca suwalskich i warszawskich policjantów przyniosła efekty

Kradzież auta w Raczkach i szybkie działania suwalskich służb

W Raczkach doszło do nietypowego zdarzenia – 37-letni mężczyzna postanowił ukraść samochód wraz z kluczykami i odjechać nim w kierunku Giżycka. Niestety dla sprawcy, auto szybko zatrzymało się w lesie z powodu braku paliwa. Informacja o kradzieży błyskawicznie dotarła do suwalskich policjantów, którzy rozpoczęli intensywne poszukiwania sprawcy oraz pojazdu.

Dzięki skutecznej pracy funkcjonariuszy udało się ustalić tożsamość złodzieja i jego miejsce pobytu. Okazało się, że mężczyzna przemieścił się do Warszawy, gdzie został zatrzymany przez policję. W trakcie przesłuchania przyznał się do kradzieży oraz wskazał miejsce, gdzie porzucił samochód.

Współpraca suwalskich i warszawskich policjantów przyniosła efekty

Zatrzymanie 37-latka było możliwe dzięki ścisłej współpracy między suwalskimi a warszawskimi funkcjonariuszami. Po przewiezieniu podejrzanego do Suwałk, mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży pojazdu oraz złamania sądowego zakazu prowadzenia samochodów.

Straty wynikające z kradzieży oszacowano na około 11 tysięcy złotych. Sprawa pokazuje, jak ważna jest kooperacja różnych jednostek policji, by skutecznie reagować na przestępstwa nawet wtedy, gdy sprawca próbuje uciec daleko poza granice regionu.

Na podstawie: Policja Suwałki

Autor: krystian