Zgodnie z przewidywaniami synoptyków także i w Suwałkach pojawiła się gołoledź. Pracownicy Zarządu Dróg i Zieleni w Suwałkach pracują od wczesnych godzin rannych, aby złagodzić jej skutki. Działania objęły równolegle ulice i tereny dla pieszych.
W związku z licznymi sygnałami ze strony mieszkańców dotyczącymi sytuacji drogowej w mieście Suwałki, informujemy, że we wtorek (20 grudnia) od wczesnych godzin rannych (od około 2:30) zostały wysyłane na bieżąco wszystkie dostępne sprzęty zimowego utrzymania dróg (9 pojazdów), dołączyło do nich również 8 brygad mobilnych posypujących ręcznie przejścia dla pieszych, schody oraz chodniki w miejscach gdzie nie ma dostępu dla posypywarek mechanicznych. Od godziny 2:00 do godziny 10:00 zużyto około 90t. soli drogowej. Ulice z uwagi na gołoledź są posypywane na całej długości jezdni. Proces posypywania ulic i chodników solą drogową w przypadku występowania marznącego opadu deszczu jest powtarzany.Niekorzystna sytuacja drogowa w przeważającej części kraju powodowała przypadki zamykania szkół, przerw w kursowaniu komunikacji autobusowej i miejskiej. W Suwałkach nie było potrzeby wprowadzania takich ograniczeń. Z informacji uzyskanej z PGK w Suwałkach wynika, iż nie było przerw w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej w obrębie miasta, jednak na niektórych kursach występowały opóźnienia. Ponadto jeżeli sytuacja na drogach poza granicami administracyjnymi miasta ulegnie pogorszeniu w godzinach popołudniowych kursy linii pozamiejskich mogą nie być realizowane.
Tak jak w latach ubiegłych koordynacją działań na suwalskich ulicach zajmują się dyżurni akcji zimowej ZDiZ w Suwałkach, wszelkie sprawy z tym związane można zgłaszać pod całodobowym numerem telefonu 517 424 600.
Przypominamy również, że zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach chodniki, które położone są bezpośrednio przy granicy nieruchomości muszą być odśnieżane przez właścicieli tych nieruchomości.Źródło: Zarząd Dróg i Zieleni w Suwałkach.
Apelujemy do mieszkańców Suwałk by, jeżeli nie ma takiej potrzeby nie opuszczali dziś swoich domów. Warunki atmosferyczny są naprawdę ciężkie.