Stan obecny

Rynek nieruchomości w Polsce przez ostatnie 5 lat dynamicznie się rozwija. Po załamaniu rynku w latach 2008-2009 widać, że nastąpiła odbudowa popytu. Niskie stopy procentowe i stabilny rozwój gospodarki, a co za tym idzie brak zagrożenia bezrobociem powodują, że wiele osób decyduje się na zakup nieruchomości na kredyt. Największym zainteresowaniem cieszą się nieduże, 2-pokojowe mieszkania w dużych miastach.

Aglomeracje typy Warszawa czy Wrocław stale mają dodatni bilans demograficzny z uwagi na ciągły napływ ludzi, szukających lepszej pracy w mieście. Także nieco większe lokale znajdują swoich nabywców - z czasem ludzie zakładają rodziny i zmieniają mieszkanie na większe. Naprawdę duże mieszkania sprzedają się tylko w luksusowych lokalizacjach. Od strony developerów oferta jest bardzo bogata i zróżnicowana, a większość inwestycji jest na zaawansowanym etapie realizacji.

Obserwowany jest stały popyt na nieduże działki budowlane w okolicach podmiejskich, położone wzdłuż arterii komunikacyjnych pozwalających na szybki dojazd do pracy w mieście.

Perspektywy rozwoju w ciągu najbliższych lat

Popyt na mieszkania nadal będzie przewyższał podaż, ale jego dalszy poziom zostanie skorygowany w momencie zmiany cyklu koniunkturalnego. Zwiększenie stóp bazowych kredytów oraz spadek tendencji wzrostu płac, może spowodować spadek liczby sprzedawanych mieszkań. Z drugiej strony poprawa sieci komunikacyjnej otwiera nowe możliwości rozwoju dla terenów położonych w większej odległości od miast. Dobry dojazd oznacza, że dojazd do pracy wydłuży się np. o 10 minut, a cena działki budowlanej jest o połowę niższa. Na takich terenach rozwija się budownictwo jednorodzinne, oparte o niewielkie metrażem domy, których cena zakupu (lub wybudowania) nie przekracza ceny średniego mieszkania w mieście. Wiele osób decyduje się na codzienny dojazd do pracy za komfort mieszkania we własnym domu z ogródkiem.

Zagrożenia dalszego rozwoju rynku pierwotnego

Dobra koniunktura w budownictwie wielorodzinnym może być wbrew pozorom zapowiedzią kłopotów tej branży. Od co najmniej dwóch lat obserwuje się systematyczny wzrost cen materiałów budowlanych oraz kosztów robocizny. W połączeniu z wyczerpywaniem się wolnych działek pod budownictwo w miastach powoduje, że w najbliższym czasie rentowność sektora może stopniowo spadać i nie będzie chętnych na rozpoczynanie nowych inwestycji. Spowoduje to spadek podaży, co w przypadku przewidywanego spadku popytu na nowe mieszkania doprowadzi do ustalenia równowagi rynku na niższym poziomie liczby zawieranych transakcji.

Analiza rynku pierwotnego nieruchomości mieszkaniowych

Ponadto, liczba ludzi wchodzących w wiek produkcyjny jest znacznie niższa od odchodzących na emerytury, a więc za kilkanaście lat będzie można obserwować znaczny wzrost podaży mieszkań na rynku wtórnym, co będzie prowadziło do spadku cen lokali. Demografia jest w tym wypadku nieubłagana - starsi ludzie odchodzą, pozostają po nich wolne mieszkania, które są zazwyczaj sprzedawane na wolnym rynku, a pokolenie dziadków było znacznie liczniejsze niż pokolenie wnuków.

Trzecim znaczącym zagrożeniem dla rynku nowych nieruchomości jest zmiana mentalności młodych ludzi. Dzieci osób nadmiernie obciążonych kredytami hipotecznymi unikają długoterminowych zobowiązań. W lepszych czasach stać je na najem samodzielnego mieszkania, z którego mogą zrezygnować w przypadku utraty źródła dochodu. Kolejną kwestią jest wzrastająca mobilność pracowników, a osoby, które chcą przenosić się za dobro pracą koncentrują się na wynajmie, a nie na zakupie nieruchomości.

Informacje dodatkowe

Jeżeli potrzebujesz dodatkowych informacji o pożyczkach pod zastaw nieruchomości, wejdź na stronę pozyczpodzastaw.pl - dowiedz się więcej!