Dziś, wczesnym rankiem, policjanci suwalskiej drogówki sprawdzali trzeźwość kierowców. Spośród 700 skontrolowanych osób, aż 6 kierowców zdecydowało się prowadzić pojazd pod wpływem alkoholu. Teraz za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.
Po godzinie 5:00, podczas kontroli opla na ulicy Sejneńskiej, mundurowi ujawnili, że siedzący za kierownicą 40-latek jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 0,5 promila alkoholu. Równolegle patrol na ulicy Reja zatrzymał do kontroli seata. W przypadku 56-letniego kierowcy, urządzenie pokazało 0,6 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo wyszło na jaw, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania, bo zostały mu zatrzymane również za jazdę "na podwójnym gazie".
W tym samym czasie, na ulicy Pułaskiego, policjanci zatrzymali do kontroli peugeota. Badanie 67-latka siedzącego za kierownicą, wykazało 0,6 promila alkoholu w organizmie. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości Kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.
Z kolei w stanie po użyciu alkoholu jechała jedna kobieta oraz dwóch mężczyzn. Wszyscy kierowcy stracili prawa jazdy. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą przed sądem.
Suwalscy policjanci zapowiadają, że podobne działania będą kontynuowane w przyszłości. Pamiętajmy, że kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu, może stać się przyczyną ludzkiej tragedii!