Suwalscy policjanci zatrzymali kierowcę volkswagena, który spowodował wypadek na ulicy Wojska Polskiego i uciekł nie udzielając pomocy motocykliście. W chwili zatrzymania 50-latek miał ponad 2,5 promila alkoholu. Suwalczanin usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego oraz ucieczki z miejsca zdarzenia.

W niedzielę, tuż po południu dyżurny suwalskiej komendy przyjął zgłoszenie o wypadku drogowym na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Leśnej w Suwałkach. Jak ustalili  policjanci, w rozmowie ze świadkami zdarzenia, kierowca volkswagenem wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle i zderzył się z motocyklistą. Nie udzielając mu pomocy, uciekł z miejsca. W wyniku tego wypadku 29-letni motocyklista trafił do szpitala. Ustalenia policjantów, już po kilku godzinach od wypadku, doprowadziły ich na prywatną posesję niedaleko miejsca zdarzenia. Tam funkcjonariusze znaleźli uszkodzony samochód oraz 50-latka podejrzanego o spowodowanie wypadku. W chwili zatrzymania, badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu. Zebrany przez policjantów, pracujących pod nadzorem prokuratora, materiał dowodowy, pozwolił na przedstawienie 50-latkowi zarzutów spowodowania wypadku drogowego oraz ucieczki z miejsca zdarzenia. Śledczy nie wykluczają rozrzeszenia zarzutów po otrzymaniu opinii biegłych, którzy ustalają jaki był stan trzeźwości mężczyzny w chwili wypadku.