Wczorajsza noc przyniosła dramatyczną lekcję odpowiedzialności za kierownicą. Nietrzeźwy kierowca, decydując się na jazdę po alkoholu, spowodował wypadek na drogach Suwałk. Jego lekceważące podejście do przepisów drogowych oraz zdrowia i życia innych uczestników ruchu drogowego, skończyło się zatrzymaniem przez policję. To przestroga dla wszystkich, by pamiętać o konsekwencjach swoich wyborów.
- W Suwałkach, po godzinie 22, nietrzeźwy kierowca volkswagena najechał na tył stojącego na światłach bmw.
- Świadek incydentu, wyczuwając alkohol u sprawcy, w porę zareagował, uniemożliwiając mu dalszą jazdę.
- Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie 34-letniego kierowcy.
- Mężczyzna przyznał się do prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, ale próbował zrzucić winę na innego kierowcę.
- Za jazdę pod wpływem alkoholu oraz spowodowanie kolizji grozi mu teraz do 3 lat pozbawienia wolności.
Śmiało można stwierdzić, że ulice naszego miasta bywają sceną nie tylko codziennej gonitwy za czasem, ale i miejscem, gdzie nieodpowiedzialność jednostki może doprowadzić do tragedii. Wczorajszy wieczór na ulicy Reja pokazał, jak niebezpieczna może być lekkomyślna decyzja o wsiadaniu za kierownicę po spożyciu alkoholu. Świadek zdarzenia, instynktownie reagując, wyłączył zapłon pijanego kierowcy. Jego działanie to dowód na to, że obywatelska postawa może zapobiec większym tragediom na drodze.
Policja ponownie apeluje do mieszkańców, by nie przechodzić obojętnie obok osób, które mimo spożycia alkoholu decydują się prowadzić pojazd. Każde takie działanie to krok w stronę bezpieczeństwa na naszych drogach. Nie zapominajmy, że nasza zdecydowana reakcja może uratować życie, nie tylko potencjalnemu sprawcy, ale i niewinnym uczestnikom ruchu drogowego.
Warto zadać sobie pytanie, czy patrząc na takie zdarzenia, jesteśmy wystarczająco świadomi konsekwencji, jakie niesie ze sobą jazda pod wpływem alkoholu. To nie tylko ryzyko utraty zdrowia czy życia innych, ale i ogromne konsekwencje prawne dla sprawcy. Suwałki, jak każde inne miasto, potrzebują naszej wzajemnej odpowiedzialności i czujności, by takie zdarzenia nie miały miejsca. Nie pozwólmy, by ulice, którymi codziennie się poruszamy, stawały się niebezpieczne z powodu lekkomyślności pojedynczych osób.
Wg inf z: KMP w Suwałkach